środa, 5 grudnia 2007

zupełnie inny świat

Dzień obudził mnie z wkurzającym dyskomfortem. Po paru godzinach postanowiłam rozpocząć go na nowo.

Drzymka zrobiła swoje. Oczy zobaczyły inny świat.

Dziś "mikołajki" na Pietrynie. 10tką dotarłam prawie do celu. Jednak czekało mnie 30 minut szwędania się. Przedpremierowi okazali się także Ania i Haval.

Niezawodne oczy, po przeciwnej stronie ulicy wyłowiły sklep orientalny.

Wchodzimy, a ja od razu staję się więźniem zapachów. Chciałabym tu pozostać. Zamówiliśmy herbatę i kawę. 2 zł szczęścia. Czas nagle się skurczył. Punktualnie o 18ej, z baśniowym zapachem poszliśmy na świąteczne spotkanie.

Arabski aperitif. Miłość od pierwszego westchnienia.
Skład Towarów Kolonialnych na Piotrkowskiej 82 spełnia każde marzenia...